Tomasz Bojarczuk i Krzysztof Borkowski
Najprawdopodobniej pod koniec XIX w. leżącą na południu powiatu poznańskiego drogę z Prusinowa do Jezior Wielkich obsadzono topolami włoskimi. Z biegiem czasu utworzyły one piękną, rzadko spotykaną w polskim krajobrazie aleję, o której pisał Antoni Wróblewski w Roczniku Dendrologicznym nr III (1930).
W czasach kiedy pod Prusinowem sadzono pierwsze topole, po drogach poruszały się tylko pojazdy konne i piesi. A że tamtejszy trakt nie był specjalnie ważny, to i ruch na nim był niewielki. Przyszedł jednak wiek XX, wiek motoryzacji, drogę utwardzono i zaczęto podróżować po niej częściej i szybciej. Z czasem jezdnia stała się zbyt wąska dla coraz liczniejszych samochodów, a rosnące przy niej drzewa tworzyły zagrożenie dla pojazdów i podróżnych.
Jakiś czas temu zarządca drogi, Zarząd Dróg Powiatowych w Poznaniu, ze względu na zły stan nawierzchni podjął decyzję o jej remoncie. Przeprowadzenie prac wiązało się nieuchronnie z usunięciem topoli. Drzewa ścinano etapami, a ostatnie z nich padły w grudniu ubiegłego roku.
O wycince alei dowiedziałem się (KB) przypadkowo, kiedy w listopadzie ub. roku pojechałem do Prusinowa, aby odszukać i zmierzyć topolę o najgrubszym pniu. Na miejscu okazało się, że z około setki drzew, które tam rosły, zostało tylko dziesięć. Jedno z nich wyróżniało się wysokością, regularnym wrzecionowatym pokrojem i grubym pniem z okazałymi przyporami. Pomiar obwodu pnia dał wynik 405 cm, to jest o kilkadziesiąt centymetrów więcej niż znane powszechnie okazy tej odmiany topoli czarnej. Podejrzewając, że może to być drzewo rekordowe w skali kraju, powiadomiłem o odkryciu kilku członków naszej Sekcji, i w jej imieniu wystąpiliśmy wspólnie do Zarządu Dróg Powiatowych o wstrzymanie wycinki i rozważenie oszczędzenia rekordzistki.
Aby nabrać pewności, że jest ona rzeczywiście wyjątkowa, przeprowadziliśmy konsultacje z członkami Sekcji z Warszawy, Wrocławia i Łodzi na temat najgrubszych topoli włoskich, rosnących w tych miastach. O ocenę topoli poprosiliśmy również p. Kingę Nowak, kierowniczkę Arboretum Kórnickiego oraz arborystów z firmy „Timber”, którzy dysponują dużą wiedzą nt. polskich drzew pomnikowych. W wyniku tych działań nabraliśmy pewności, że nasza argumentacja jest zasadna.
Niestety, było to za mało aby zapobiec ścięciu drzewa, co nastąpiło w dniu 19 grudnia ub. roku. Odsłonięte wnętrze pnia pokazało, że, inaczej niż większość wcześniej powalonych drzew, było ono w bardzo dobrym stanie zdrowotnym. Po analizie przyrostów rocznych okazało się, że topola miała 65 lat, a więc to nie było drzewo z alei opisanej w 1930 r. przez A. Wróblewskiego , tylko jej druga generacja posadzona około 1955 r.
Aleja nie posiadała statusu pomnika przyrody. Wg otrzymanej informacji planowane jest obsadzenie drogi z Prusinowa do Jezior Wielkich drzewami, które będą rosnąć w bezpiecznej odległości od jezdni. Ale będzie to już inny gatunek.
Topola włoska została znaleziona na przełomie XVII i XVIII w. we Włoszech i szybko rozpowszechniła się w Europie. W Polsce była znana już pod koniec XVIII w. Na kilku obrazach z widokami Warszawy, pędzla Zygmunta Vogla, nadwornego artysty króla Stanisława Augusta, można dostrzec jej sylwetki. Krzysztof Kluk w 1787 r. w swoim Dykcjonarzu pisze „daie się u nas miejscami widzieć odmiana tego gatunku …. jest to Topola Włoska z Lombardyi we Włoszech pochodząca”. W pierwszych latach XIX w. propagatorką tej topoli była księżna Izabela Czartoryska z Puław. Jako modne drzewo sadzona była w parkach dworskich, miejskich i przy drogach. Topola włoska ma bardzo charakterystyczną cyprysowatą sylwetkę, w jesieni długo zachowuje zielone liście. Jest klonem męskim. W młodości rośnie szybko ale jest drzewem krótko żyjącym, podatnym na choroby. Jej zamieranie naturalne występuje w wielu 60-70 lat a nawet wcześniej i objawia się zasychaniem wierzchołków zwłaszcza wtedy, gdy rośnie w niesprzyjających warunkach siedliskowych zwłaszcza w miastach i przy drogach.
Tomasz Bojarczuk i Krzysztof Borkowski
Aleja Prusinowo - 1930 r.
|
Aleja Prusinowo - 2008 r.
|
Aleja Prusinowo - 2019 r.
|
|
|
Prusinowo, topola 405 cm - 2019 r.
|
Prusinowo, topola 405 cm - 19.12.2019 r.
|
Topole włoskie nad Wisłą w podwarszawskich Młocinach, na obrazie Zygmunta Vogla
|
Wstecz